Powstał nowy projekt ustawy w Kalifornii, którego przesłaniem jest zdjęcie wielu produktów spożywczych zawierających marihuanę z półek. Wraz ze wzrostem przypadkowego spożycia, prawodawcy twierdzą, że żywność jest zbyt łatwo mylona z regularnymi słodyczami i istnieje potrzeba rozwiązania tego problemu. Choć projekt ustawy wstępnie został przedyskutowany, wciąż czeka na głos senatu, gdzie zostanie wydana ostateczna opinia na jego temat.
W następstwie legalizacji marihuany w Kalifornii, w listopadzie tamtego roku, kilka tematów odbiło się już wszystkim czkawką. Jedna z takich kwestii dotyczy produktów spożywczych i ich uderzającego podobieństwa do regularnych produktów, które nie zawierają marihuany.
Podobne kwestie zostały zaobserwowane w stanie Kolorado.
Proposition 64, prawo dotyczące rekreacyjnej marihuany w Kalifornii, zakazuje produktów, które przyciągają dzieci lub łatwo jest je pomylić z regularnymi produktami spożywczymi.
Senat wydał jednak podobny projekt w lutym, Senate Bill 633, który zabrania stosowania animowanych znaków oraz obrazków na opakowaniach produktów spożywczych zawierających marihuanę. Pomimo swoich najlepszych starań, apteki wciąż obserwują wzrost przypadkowego spożycia produktów przez niczego nie podejrzewające dzieci.
Wiceprzewodniczący, Rudy Salas, przedstawił projekt ustawy w nadziei, że uda się powstrzymać wzrost przypadków spożycia cannabis przez dzieci. Dla niego projekt oznacza coś więcej niż tylko usunięcie produktów z półek, oznacza również ochronę młodzieży przed wszelkimi rodzajami ekspozycji, które mogłyby zwabić ich do czegoś, co nie jest przeznaczone dla ich grupy wiekowej.
