Emerytowany adm. James „Sandy” Winnefeld opowiada się za większą pomocą dla osób uzależnionych.
Emerytowany adm. James „Sandy” Winnefeld kierował najpotężniejszym wojskiem na ziemi, ale w przejmującym eseju na temat Atlantyku stwierdził, że nie był w stanie uratować swojego syna przed uzależnieniem od opioidów.
19 – letni syn Winnefelda, Jonathan, został znaleziony martwy po tym jak przedawkował heroinę w swoim akademiku w Uniwersytecie Denver 7 września.
Jonathan był nowy w szkole i od dawna zmagał się z nadużywaniem substancji psychoaktywnych, poczynając od alkoholu. Działo się tak na skutek otrzymania błędnej diagnozy świadczącej o zaburzeniach koncentracji oraz uwagi. W ósmej klasie utalentowany sportowiec spożywał większe ilości alkoholu, a następnie samoleczył się marihuaną.
„Następnie przyszedł Xanax i ostatecznie heroina”.
Winnefeld opisał swojego syna jako „jedną z kilku osób, które skorzystały z partii heroiny zawierającej fentanyl, która została rozprzestrzeniona w Denver” i zaapelował do policji w Denver o aresztowanie i ściganie sprzedawcy, który sprzedał substancję jego synowi.
Dzień po tym, jak znaleziono martwego Jonathana, policja znalazła innego chłopca, który umarł. Był to 19 – letni Eric Chase Bolling, w mieszkaniu niedaleko University of Colorado. Koroner z Boudler County powiedział, że jego śmierć była skutkiem przypadkowego przedawkowania kombinacji kokainy i fentanylu. Bolling był synem byłego przedstawiciela Fox News, Eric Bolling.
