Gdy państwo postawiło krzyżyk na chorych na raka i padaczkę lekooporną, okazało się, że nie trzeba katować pacjentów chemioterapią czy drogimi lekami. Nieprawdopodobne efekty w leczeniu tych chorób odnotowano przy stosowaniu leczniczej trawki. Mimo to nadal jesteśmy sto lat za Murzynami, bo mimo ewidentnych dowodów na skuteczność marihuany w leczeniu osób, nad którymi lekarze rozkładają ręce, za jej posiadanie można trafić na długie lata do więzienia. Jak łatwo się domyślić, komuś leczenie marihuaną jest po prostu nie na rękę…Czytaj Całość
Możesz również polubić
Jak długo olej THC pozostaje w twoim organizmie? Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na to odwieczne pytanie. Dzieje się tak, ponieważ wiele […]
Problematyczne używanie marihuany spada wśród osób, które spożywają cannabis codziennie. Wbrew oczekiwaniom ekspertów ds. Zdrowia publicznego wskaźnik częstych konsumentów marihuany, u których […]
Czym jest mleko konopne, i jak się je wykonuje? Ponieważ nasiona konopi stają się coraz bardziej popularne jako zdrowa – a nawet […]
4 pytania na temat marihuany i ciąży, których bałaś się zadać. Lindsay Hoppe, 37-letnia blogerka i fotografka w Sacramento w Kalifornii, doświadczała […]
2 komentarze “Brudne powody dyscyplinarnego zwolnienia pioniera stosowania medycznej marihuany?”
Tak nie trzeba katować chorych DROGIMI LEKAMI a kto wtedy na tym straci? Koncerny farmaceutyczne rzecz jasna, a dla nich to nie na rękę żeby obywatele zrezygnowali z ich usług na rzecz bardziej skutecznej medycznej marihuany.
Zgadza się ale żyjemy niestety w Polsce !