Gdy państwo postawiło krzyżyk na chorych na raka i padaczkę lekooporną, okazało się, że nie trzeba katować pacjentów chemioterapią czy drogimi lekami. Nieprawdopodobne efekty w leczeniu tych chorób odnotowano przy stosowaniu leczniczej trawki. Mimo to nadal jesteśmy sto lat za Murzynami, bo mimo ewidentnych dowodów na skuteczność marihuany w leczeniu osób, nad którymi lekarze rozkładają ręce, za jej posiadanie można trafić na długie lata do więzienia. Jak łatwo się domyślić, komuś leczenie marihuaną jest po prostu nie na rękę…Czytaj Całość
Może Ci się podobać również
Wraz z rozszerzeniem programu medycznej marihuany w Kanadzie, więcej pracodawców koniecznie będzie musiała winkorporować stosowanie marihuany w miejscu pracy. Zgodnie z nowym […]
Mniej bolesny, bardziej satysfakcjonujący seks: Badania nad CBD. Rosnąca lista firm medycznych promujących produkty cannabis, takich jak Foria, Quim, 1906 New Highs […]
Badanie: Wapowanie marihuany zapewnia intensywniejsze efekty niż tradycyjna metoda palenia rośliny. Według nowego badania opublikowanego w czasopiśmie American Medical Association, wapowanie marihuany […]
Marihuana może być stosowana w leczeniu migrenowych bólów głowy, i posiada wiele zalet zwłaszcza jeśli stosowana jest zamiast tradycyjnych leków. Czy marihuana […]
2 komentarze “Brudne powody dyscyplinarnego zwolnienia pioniera stosowania medycznej marihuany?”
Tak nie trzeba katować chorych DROGIMI LEKAMI a kto wtedy na tym straci? Koncerny farmaceutyczne rzecz jasna, a dla nich to nie na rękę żeby obywatele zrezygnowali z ich usług na rzecz bardziej skutecznej medycznej marihuany.
Zgadza się ale żyjemy niestety w Polsce !