![](https://konopialeczy.com/wp-content/uploads/bierne-palenie-cannabis-3-1024x678.jpg)
Jesteś na imprezie i ktoś kręci jointa. Pokój wypełnia się dymem, a ty zaczynasz się zastanawiać, czy możesz być na haju wdychając dym z drugiej ręki? Czy takie zjawisko jest w ogóle możliwe?
Haj kontaktowy – znany również jako haj z drugiej ręki – to idea, że bierne narażenie na dym z cannabis może doprowadzić do odurzenia osoby lub nawet posiadania przez nią THC w organizmie. W przypadku niepalących może to prowadzić do zmartwień: czy możesz oblać test narkotykowy z powodu biernego palenia marihuany? Czy możesz być na haju przez przypadek?
To rozsądne pytania, które warto zadać i na szczęście mamy całkiem niezłe wyobrażenie o tym, jak działa bierne palenie marihuany.
THC w powietrzu
Kiedy wdycha się dym lub opary z konopi indyjskich, kannabinoidy, takie jak THC, są wchłaniane do płuc i dostają się do krwiobiegu. Ale ile THC faktycznie wchłaniamy? To zależy.
Naukowcy z The British Journal of Anesthesia w 1999 roku powiedzieli, że: „Około 50% THC i innych kannabinoidów obecnych w papierosie cannabis rafia do głównego strumienia dymu i jest wdychane. Ilość wchłaniana przez płuca zależy od stylu palenia. U doświadczonych palaczy, którzy wdychają dym głęboko i zatrzymują go w płucach przez kilka sekund, praktycznie wszystkie kannabinoidy obecne w głównym strumieniu dymu dostają się do krwiobiegu.”
Możesz pomyśleć, że 50% to wcale nie jest dużo, ale nowsze badania sugerują, że może to być jeszcze mniej. Badanie z 2005 r. zatytułowane „Farmakokinetyka kannabinoidów” wykazało, że „zmienność THC w materiale roślinnym (0,3% do 30%) prowadzi do zmienności poziomów THC w tkankach podczas palenia, co samo w sobie jest procesem wysoce indywidualnym. Biodostępność THC wynosi średnio 30%. ”
Innymi słowy, badania pokazują, że wdychany dym z konopi indyjskich nie zapewnia 100% biodostępności i chociaż długość i czas trwania wdechu mogą prawdopodobnie odgrywać rolę we wchłanianiu, wydychany dym z konopi może nadal zawierać THC.
Więc wiemy, że bierny dym z konopi może posiadać kannabinoidy, ale czy to wystarczy, aby dana osoba odczuła efekty cannabis? Czy biernie wdychany dym może wpłynąć na wynik testu antynarkotykowego?
![](https://konopialeczy.com/wp-content/uploads/bierne-palenie-cannabis-964-803x1024.jpg)
THC we krwi
Istnieje wiele starszych badań z lat 80., które badają ten temat, ale od tego czasu sama marihuana uległa zmianie. Cannabis jest znacznie mocniejsze w tych czasach niż było wcześniej, więc wnioski wyciągnięte w latach 80. nie są już aktualne. Na szczęśnie, wiele z tych badań zostało zaktualizowanych.
Jeśli przebywasz w dobrze wentylowanym pomieszczeniu lub pomieszczeniu, w którym ktoś pali lub czujesz marihuanę idąc ulicą, nie musisz się martwić.
Badanie z 2015 r. zatytułowane „Ekspozycja osób niepalących na bierny dym z konopi indyjskich II” dotarło od razu do punktu, gdy przebadano efekty kontaktowego haju. Naukowcy zrekrutowali 12 uczestników, z których połowa była palaczami, a połowa nie. W pierwszym eksperymencie kazali im wejść do małej, niewentylowanej komory i dali każdemu palaczowi jointa, z których każdy zawierał 11,3% THC. W ciągu godziny spalono jointy, siedząc przy tym samym stole z osobami niepalącymi. Po godzinie wszyscy uczestnicy opuścili komorę, wyrzucili odzież ochronną, umyli ręce i twarz i udali się do oddzielnego pomieszczenia w celu dokończenia oceny badania.
W drugim eksperymencie naukowcy powtórzyli warunki, z jednym wyjątkiem: komora była teraz wentylowana.
Naukowcy odkryli znaczące różnice między tymi dwoma eksperymentami. W pierwszym, gdzie badani zasadniczo używali hotboxów bez wentylacji, osoby niepalące faktycznie miały wykrywalny poziom THC w badaniach krwi i moczu. Ponadto, naukowcy napisali: „Ekspozycja na bierny dym z konopi indyjskich w niewentylowanej komorze wielkości małego pokoju powodowała niewielki wzrost częstości akcji serca, łagodne do umiarkowanych subiektywne skutki narkotyków oraz niewielkie, ale wykrywalne, poziomy pogorszenia wydajności niektórych zachowań. Funkcji poznawczych.
Innymi słowy? W bardzo ekstremalnych warunkach osoby niepalące faktycznie wydawały się być na haju, a nawet posiadały śladowe ilości THC w swoim organizmie.
Co ciekawe, w drugim badaniu wentylacja zrobiła różnicę. Badacze stwierdzili, że „osoby niepalące podczas sesji w wentylowanym pomieszczeniu nie wykazywały wykrywalnych poziomów kannabinoidów we krwi po upływie pierwszych 30 minut od ekspozycji, nie wykazały pozytywnych wyników testów moczu i nie zgłosiły znaczącego wzrostu subiektywnych skutków substancji”.
Podsumowując, badania dowodzą, że bierne palenie cannabis możesz doświadczyć haju, ale w większości sytuacji nie masz się czym martwić. Tak – jeśli będziesz znajdować się w małej, niewentylowanej przestrzeni wypełnionej dymem z marihuany możesz odczuć skutki substancji. Jeśli jednak przebywasz w dobrze wentylowanym pomieszczeniu nie masz się o co martwić.
To powiedziawszy, jako palacz ważne jest, aby szanować innych. Nie jest w porządku wystawianie innych na bierne palenie wbrew ich woli. Dlatego trzymaj dzieci i zwierzęta z dala od dymu, a jeśli masz zamiar zapalić marihuanę, bądź uprzejmy i upewnij się, że robisz to w miejscu wentylowanym i gdzie osoby niepalące mają możliwość wyboru.