Jeśli nie jesteś pewien, czy cierpisz na migreny, czy nie – prawdopodobnie nie. Osoby, które cierpią na tę chorobę, wiedzą, że migrena to coś więcej niż ból głowy. Jest to choroba objawiająca się wieloma objawami, która poważnie wpływa na jakość życia danej osoby.
Na szczęście, nowe badania wykazują, że marihuana może łagodzić wyniszczający ból oraz nudności towarzyszące bez skutków ubocznych, które oferują dostępne na receptę leki.
Skąd mam wiedzieć, czy to co doświadczam to migrena?
Migreny zwykle przechodzą przez kilka etapów. Pierwsza faza, zaczyna się kilka dni wcześniej od sztywności szyi oraz wahań nastroju. Niektórzy ludzie doświadczają błysków światła lub chwilowej utraty wzroku (zwanych aurą), zanim nastąpi ból głowy. Rzeczywistą migrenę cechuje pulsujący ból po obu stronach głowy, wrażliwość na światło oraz dźwięk, wymioty i niewyraźne widzenie. Ten nędzny stan może trwać od czterech do 72 godzin, jeśli nie jest w żaden sposób leczony. Ostatnia faza migreny, ma miejsce dzień po migrenie, i cechuje ją dezorientacja, zawroty głowy oraz ogólne osłabienie.
Mimo, że na rynku dostępne są leki łagodzące objawy migreny, leki te mają nieprzyjemne skutki uboczne powodujące zmęczenie, ucisk w klatce piersiowej, nudności, zawroty głowy oraz mrowienie lub drętwienie palców stóp. Co więcej, zbyt częste przyjmowanie tych leków może prowadzić do jeszcze częstszych bólów głowy, które wymagać będą dodatkowego leczenia. Na szczęście, leki na receptę nie są jedyną opcją leczenia migreny. Okazuje się, że osoby cierpiące na ten stan mogą odważnie sięgnąć po marihuanę, która pomoże im znaleźć ulgę zarówno w bólu jak i nudnościach.
W jaki sposób marihuana łagodzi objawy migreny
Badania nad cannabis oraz migrenami są ograniczone, ale te, które zostały opublikowane są naprawdę obiecujące.
Analiza 121 osób dorosłych z migreną opublikowana w czasopiśmie Pharmacotherapy wykazała, że częstotliwość ataków migreny spadła ze średnio 10,4 do 4,6 bólów głowy miesięcznie dzięki regularnemu stosowaniu marihuany.
Inne badanie zaprezentowane w 2017 r. podczas trzeciego kongresu Europejskiej Akademii Neurologii w Amsterdamie wykazało, że osoby cierpiące na migrenę, które codziennie otrzymywały 200 mg leku THC-CBD przez trzy miesiące, odczuwały o 55 procent mniej bólu niż osoby nie stosujące marihuany.
Jak to działa? Badania sugerują, że migreny mogą być spowodowane niedoborem endokannabinoidów. Endokannabinoidy to chemiczne przekaźniki znajdujące się w organizmie odpowiedzialne za regulację apetytu, odczuwania bólu, nastroju i innych procesów fizjologicznych. Spożywanie marihuany może złagodzić objawy migreny, uzupełniając naturalny zapas endokannabinoidów w organizmie.
CBD, jeden z aktywnych związków znajdujących się w marihuanie posiada działanie przeciwzapalne. Po spożyciu pomaga zmniejszyć ból bez wywoływania reakcji psychoaktywnej, umożliwiając stłumienie objawów migreny i zachowanie normalnego samopoczucia przez cały dzień. Z drugiej strony, THC, substancja odpowiedzialna za tak dobrze znany haj, może zapewnić natychmiastową ulgę, zmniejszając intensywność migreny i zmniejszając doświadczane nudności.
Odmiany marihuany, które najlepiej sprawdzą się w leczeniu migren
Jeśli jesteś doświadczonym palaczem, wiesz, że niektóre szczepy marihuany przyspieszają bicie serca i wywołują niepokój, co może wręcz prowadzić do wystąpienia migreny.
Oczywiście nie jest to rzecz, do której chcesz doprowadzić. Najlepszą ulgę w objawach migreny zapewniają zazwyczaj hybrydy, które zapewniają podnoszące na duchu, ale relaksujące efekty.
Do tych odmian należą:
• OG Kush – najlepiej palić, gdy jesteś gotowy na spędzenie relaksującego wieczoru
• ACDC – ma niską zawartość THC, idealnie, gdy masz do załatwienia jakieś sprawy
• Dream Queen – idealna dla osób cierpiących na migrenę, które doświadczają nudności
• Purple Kush – gdy potrzebujesz czegoś mocnego, aby usnąć
• Harlequin – zawiera świetną równowagę THC i CBD, dzięki czemu działa relaksująco, ale nie uspokajająco.
