Jedzenie & Marihuana: Jak uniknąć uroków fast-foodów, gdy jesteś podróżnikiem kochającym marihuanę.
„Powiedziano mi, że powinnam siedzieć w domu, w piwnicy i jeść chrupki kukurydziane” mówi Holly Alberti, założycielka Healthy Headie Lifestyle. Dzieli ona swoje sekrety jak dobrze zjeść podróżując.
Niektórzy mogą myśleć, kiedy dużo podróżujesz, że twoja dieta składa się z taquitos i paczek z chipsami, zwłaszcza gdy spożywasz marihuanę przed każdym posiłkiem. Ale w przypadku Holly Alberti, założycielki firmy cannabis, Healthy Headie, plan i chęć jedzenia zdrowych przekąsek przewyższają wszelkie niezdrowe przekąski. Jej filozofia, zarówno osobista jak i biznesowa, dotyczy świadomej konsumpcji.
„W szczerym polu nie ma zbyt wielu opcji wyboru” – mówi Alberti. „Staram się dlatego jak najlepiej pakować i robić wszystko co w mojej mocy, aby mieć dostęp do zdrowego posiłku.”
Ze względu na pracę podróżuje tak dużo, że prawdopodobnie kiedy do niej zadzwonić, będzie ona właśnie w swoim samochodzie.
Firma Alberti daje konsumentom w stanach, gdzie marihuana jest legalna, możliwość przetestowania produktów takich jak waporyzatory stacjonarne i przenośne, wszystko odbywa się na prywatnych spotkaniach domowych, coś na kształt spotkań Tupperware, które są hostowane przez krajową sieć konsultantów.
Poza ograniczeniami związanymi z czasem, miejscem i podróżami, którą zajmuje się Alberti, jest także zdrowe odżywianie.
„Dla nas, jako startupu, trudno jest znaleźć fundusze, aby jeść super zdrowo przez cały czas,” powiedziała. W końcu taniej jest kupić hot doga niż sałatkę. Poza tym, dodała, jest naprawdę dobra w pakowaniu (nie tylko ubrań, ale także jedzenia) ponieważ spędziła lata robiąc to, gdy pracowała obsługując linie lotnicze.
Aby pomóc zaoszczędzić sobie pieniądze, Alberti pakuje ze sobą orzechy, owoce, warzywa – te łatwe do zjedzenia, a jeśli jest przed nią szczególnie długi dzień, to bierze ze sobą pojemnik z jedzeniem.
Mówi też, że ze względu na to, iż potrzebuje cannabis, aby proces trawienia w jej organizmie przebiegał bez zarzutu, ma tendencję do brania ze sobą także nalewek i/lub koncentratów z marihuaną. „Nalewka wygląda jak ekstrakt z zielonej herbaty” – powiedziała, dodając, że ta forma marihuany jest jedną z najlepszych jeśli mówimy o podróżowaniu.
Innym sposobem, w jaki Alberti radzi sobie z apetytem na tłuste fast foody podczas stosowania marihuany jest mądry wybór odmiany. W związku z tym, wybiera odmianę, która tłumi apetyt, zamiast go wzmacniać, aby uniknąć gastrofazy.
