Ta wiadomość może być niekorzystną wiadomością dla przemysłu alkoholowego… ale tak – alkohol jest o wiele bardziej niebezpieczny niż marihuana.
Badanie przeprowadzone przez University of British Columbia w Vancouver wykazało, że liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych wzrosła. „Los Angeles Times” poinformowało, że zarejestrowano o 12 procent więcej śmiertelnych wypadków samochodowych.
W badaniu stwierdzono, że 20 kwietnia dochodzi do 7,1 wypadków samochodowych na godzinę, z ofiarami śmiertelnymi wynoszącymi aż 1369 w ciągu zaledwie 24 godzin. Dr John Staples jest autorem tego badania i wykorzystał on dane z amerykańskiej National Highway Traffic Safety Administration. Staples porównał te dane ze sobą. W badaniu stwierdzono również, że im młodszy kierowca, tym większe ryzyko śmiertelnego wypadku samochodowego.
University of Iowa również przeprowadziło badanie w 2015 roku, w którym wykazano, że alkohol wpływa na kierowców o wiele bardziej negatywnie, niż robi to marihuana. W symulowanych testach, osoby, który piły alkohol otrzymały gorsze wyniki, niż osoby, które były pod wpływem marihuany.
Badanie przeprowadzone przez University of Iowa było częścią szerszego badania analizującego prowadzenie pojazdów przez osoby wdychające marihuanę, sponsorowanego przez National Institute of Drug Abuse, National Highway Traffic Safety Administration i Office of National Drug Control Policy.
Wiadomość ta może być złą wiadomością dla przemysłu alkoholowego, piwnego i winiarskiego, zwłaszcza, że wiele osób czuje się o wiele bezpieczniej podczas jazdy po marihuanie niż po alkoholu. Podobno Molson Coors Brewing już się martwi, że szybko rozwijający się przemysł marihuany będzie miał negatywny wpływ na sprzedaż piwa. Molson Coors Brewing jest producentem piwa Miller Lite, Blue Moon i Coors.
Firma przedłożyła swoje roczne sprawozdanie finansowe Komisji Papierów Wartościowych i Giełd i wymieniła przemysł marihuany jako potencjalne ryzyko biznesowe.
Raport mówi, że już niedługo wiele osób preferować będzie marihuanę zamiast piwa, co z kolei spowoduje znaczące zmniejszenie zysków.
Firmy posiadające popularne marki, takie jak Sam Adams i Corona, inwestują w przemysł marihuany i wypuszczając na rynek produkty cannabis, decydując się na zarabianie na nim.
