Dzisiejszy świat może być trudnym miejscem dla pacjentów medycznej marihuany. Dla wielu osób, roślina jest jedyną rzeczą, która naprawdę działa. Jednak trudno jest udowodnić dlaczego. Trudno też udowodnić, że marihuana to coś więcej niż tylko „haj”. Poniżej kilka rzeczy, które zrozumieją tylko pacjenci medycznej marihuany.
1. Potencjał rośliny jest prawdziwy.
Medyczna marihuana jest prawdziwą rzeczą. Nierzadko usłyszeć historie od ludzi, którzy nigdy nie mieli z nią styczności, a które zaprzeczają jej wszystkim korzyściom.
Wielu ludzi, którzy nie mieli styczności z medyczną marihuaną twierdzi również, że to nie panaceum, i nie ma możliwości, aby jedna roślina miała tak daleko idący potencjał medyczny.
Niestety, dopiero osoby, które cierpią z powodu ciężkiego bólu lub przewlekłego stanu będą w stanie docenić niesamowity potencjał marihuany.
2. Jeśli znalazłeś produkt, który działa, robisz zapasy.
Nie wszystkie produkty zawierające marihuanę są stworzone jednakowo. Jeśli pewna odmiana ma tendencję do działania w twoim przypadku, frustrującym może okazać się niemożność dostania go.
Ponadto, nie wszystkie oleje i koncentraty są takie same. Czasami jeden produkt może działać fantastycznie, a następna partia już niekoniecznie. Kiedy znajdziesz toś, co naprawdę działa, najlepszym sposobem jest zakup kilku/kilkunastu sztuk tego produktu.
3. Rozmowa z lekarzem może być trudna.
Uśmieszki, przewracanie oczami, niejednoznaczne komentarze i dowcipy – to wszystko z czym muszą zmagać się pacjenci, którzy rozmawiają z lekarzami o medycznej marihuanie. Szczególnie przytrafia się to osobom mieszkającym w małych regionach lub podlegającym publicznej służbie zdrowia.
Chociaż wielu specjalistów studiuje tematy dotyczące medycznej marihuany, wiele osób uważa, że nie ma wystarczającej wiedzy na temat korzystania z marihuany oraz korzyści jakie przynosi w odniesieniu do konkretnych stanów chorobowych.
4. Znalezienie lekarza przyjaznego cannabis jest jak znalezienie złota.
Spójrzmy prawdzie w oczy, większość lekarzy naprawdę nie posiada wiedzy na temat medycznej marihuany. Wielu z nich nie potrafi rozmawiać o marihuanie, ani tym bardziej polecać jej potrzebującym. Prywatna praktyka może być kosztowna, a ubezpieczalnie często umywają ręce od pokrywania kosztów.
Jeśli zdarzy ci się posiadać fundusze i uda się znaleźć lekarza, który naprawdę wie, jak pracować z marihuaną, trzymaj się go mocno. Większość lekarzy nie posiada przeszkolenia w odniesieniu do najbardziej podstawowych aspektów medycznej marihuany. Znalezienie kogoś, kto posiada wiedzę na temat odmian, dawek, lokalnego rynku i produktów jest jeszcze trudniejsze.
5. Sprzątanie szafek z lekarstwami wypełnionych substancjami, których już więcej nie potrzebujesz jest niesamowite!
Leki przeciwbólowe? A kto ich potrzebuje! Chociaż nie wszyscy całkowicie mogą zrezygnować z leków farmaceutycznych podczas stosowania marihuany, na pewno jest wielu ludzi, którzy mogą. Po latach próbowania wielu substancji nie ma nic lepszego niż wyeliminowanie ich w końcu ze swojego życia.
Niewielkie badanie przeprowadzone przez licencjonowanego, kanadyjskiego producenta cannabis wykazało, że 30 procent z 271 badanych respondentów przyznało, iż stosuje cannabis jako zamiennik leków na receptę.
6. Świadomość dbania o własne zdrowie również jest niesamowita.
Systemy opieki zdrowotnej to naprawdę może być udręka. Po tym, jak w końcu umówisz się na spotkanie, możesz pochodzić od specjalisty do specjalisty i otrzymać stertę recept z lekami, które i tak ci nie pomogą. Wspaniale, prawda?
Podczas tej całej frustracji, odkrywanie własnej drogi do zdrowia może obudzić w tobie nowe zrozumienie zarówno dla samego siebie, jak i całego świata. Jest to bezcenne i naprawdę niesamowite uczucie.
7. Słuchanie ludzi, że marihuana to tylko placebo…
Hej! Nie oceniaj, dopóki nie spróbujesz. Większość medycznych pacjentów spędziła wiele lat próbując różnych rodzajów leków, z których wiele kosztowała sporo i przynosiła jedynie poważne efekty uboczne.
Trudno uwierzyć, że prosta roślina może zmienić czyjeś życie, prawda?